wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
Mimo niezbyt sprzyjających warunków pogodowych - w poniedziałkowy wieczór 22 kwietnia w Bibliotece Publicznej im. Tadeusza Biernata w Niepołomicach - pojawiło się kilkadziesiąt osób, aby uczestniczyć w wyjątkowym wydarzeniu. Zgromadzeni mieli niepowtarzalną okazję zanurzenia się w kulturze i to na kilku poziomach.
Po pierwsze Pani dyrektor Joanna Lebiest zaprezentowała książkę, od której wszystko się zaczęło. Wiosną 2018 roku nakładem Wydawnictwa A5 ukazała się pozycja pt. „Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie. Korespondencja z lat 1955-1996”. Zawiera ona fragmenty listów oraz twórczości dwojga wybitnych poetów: Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta
Po drugie - jeszcze w tym samym - 2018 - roku tomik ten stał się inspiracją do powstania słuchowiska, zrealizowanego w Radiu Kraków. Opracowaniem i redakcją zajęła się wybitna aktorka filmowa i teatralna – Dorota Segda. Sama dokonała interpretacji głosowej tekstów Wisławy Szymborskiej, a rolę Zbigniewa Herberta powierzyła Jackowi Romanowskiemu. Przedsięwzięcie to zostało utrwalone i udostępnione w formie audiobooku o takim samym tytule.
Po trzecie w ten poniedziałkowy wieczór nasi wierni czytelnicy mogli posłuchać tych tekstów w wersji na żywo. Pani Dorota Segda i Pan Jacek Romanowski czytając fragmenty listów zabrali nas w przepiękną podróż do przeszłości. Przeszłości, która odsłoniła nam tajniki wzajemnej relacji między Wisławą Szymborską i Zbigniewem Herbertem, a także przypomniała niektóre ważne wydarzenia z ubiegłego wieku. Wszystko to stało się możliwe dzięki znakomitej interpretacji tekstów przez wspaniałych aktorów, ale i warstwie dźwiękowej, złożonej z wybranych fragmentów piosenek z tamtych lat, jak również formie wizualnej, bo w tle na ekranie pojawiały się słynne kolaże naszej Noblistki oraz mniej znane rysunki samego Herberta.
W taki oto sposób swoista synteza sztuki – słowa, dźwięku i obrazu – stworzyła nie tylko niesłychanie spójną całość, ale i także, a może przede wszystkim - niesamowity klimat i wręcz magiczne chwile, spod uroku których nie można było się wyzwolić jeszcze długo po zakończeniu spotkania… Uśmiechnięci i wzruszeni uczestnicy tego wydarzenia szczerze dziękowali za stworzenie takiej możliwości i już prosili o kolejne. Postaramy się jak zwykle nikogo nie rozczarować!
Anna Słodka