środa, 28 listopada 2018 r.
21 listopada Biblioteka Publiczna w Niepołomicach i Fundacja „Lepsze Niepołomice” wpisując się w obchody 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę zaprosili niepołomiczan na spotkanie Klubu Poszukiwaczy Historii Niepołomic poświęcone chorążemu Wilhelmowi Wasiewiczowi – żołnierzowi I Brygady Legionów Polskich, a także II Dywizjonu Pociągów Pancernych w Niepołomicach.
O Wilhelmie Wasiewiczu i jego żołnierskich losach w czasie środowego spotkania opowiadali: Elżbieta Michalec i Justyna Smółka – wnuczki W. Wasiewicza, oraz Witold Konarzewski, syn kuzynki W. Wasiewicza - Stanisławy Konarzewskiej i Tytusa Konarzewskiego – żołnierza II DPP. Dzięki dociekliwości Pana Witolda udało się dotrzeć do dokumentów znajdujących się w archiwach państwowych w Polsce i Wielkiej Brytanii, a poświadczających o wojennych losach bohatera naszego spotkania.
Wilhelm Wasiewicz, to - jak mówił Witold Konarzewski - zwykły chłopak żyjący w tamtych czasach i przejęty tym, co się wokół niego dzieje. Urodził się 22 maja 1897 r. w Birczy, pow. Dobromil, woj. lwowskie. W wieku 17 lat przerwał naukę w gimnazjum w Przemyślu i uciekł do Legionów. Prawdopodobnie udział w Legionach był poprzedzony służbą w „Strzelcu” (Związek Strzelecki należał do organizacji proobronnych i społeczno – wychowawczych. Odegrał on wielką rolę w przygotowaniach do odzyskania przez Polskę Niepodległości jeszcze przed I wojną światową), gdyż z jednego z dokumentów wynika, że służył od 14 lipca 1914 r., czyli dwa tygodnie przed wybuchem wojny.
Od początku działalności w Legionach Wilhelm Wasiewicz jako artylerzysta był związany z I Brygadą. Świadczy o tym dokument nr 4021 z dnia 6.08.1916 r. z podpisem Józefa Piłsudskiego, według którego Komenda I Brygady Legionów Polskich nadała mu Odznakę I Brygady „Za Wierną Służbę”. Znamienna jest data nadania tej odznaki. Było to tuż po intensywnych walkach Legionów na froncie wołyńskim i po zakończeniu zasadniczych walk legionistów na froncie I wojny światowej.
Jesienią 1916 r. doszło do wycofania Legionów z frontu na tyły i dymisji Józefa Piłsudskiego z funkcji brygadiera. W lecie 1917 r. wybuchł jeszcze głębszy kryzys – legioniści odmówili złożenia przysięgi na wierność Niemcom. Z 22 na 23 lipca 1917 r. został przez Niemców aresztowany Piłsudski, podejrzany o sianie fermentu. Rozwiązano Legiony Polskie, część oficerów internowano w obozie w Beniaminowie, a żołnierzy w Szczypiornie. II Brygadę i pozostałych legionistów, poddanych austro-węgierskich, przemianowano na Polski Korpus Posiłkowy i wysłano jesienią na Bukowinę i Besarabię.
W lutym 1918 r. doszło do otwartego buntu w oddziałach Korpusu i część legionistów pod dowództwem płk Józefa Hallera przebiła się na stronę rosyjską, pod Rarańczą. Tam doszło do połączenia się z II Korpusem Polskim na Ukrainie. Niestety nie wszyscy tam się znaleźli. Pozostałych legionistów rozbrojono i internowano. Wśród 5711 aresztowanych był także Wilhelm Wasiewicz, który został skierowany do obozu internowania na terenie Węgier. Jak wynika z zaświadczenia o przebiegu jego służby, 15 lutego 1918 r. znalazł się w obozie w Huszt. Na pamiątkę internowania został uhonorowany odznaką pamiątkową, wspólnego pobytu byłych żołnierzy Polskiego Korpusu Posiłkowego w obozach dla internowanych na Węgrzech, tzw. odznaką za Huszt.
Według dokumentów od 5 września 1918 r. Wilhelm Wasiewicz już w wolnej Polsce służył w 10 Pułku Piechoty, a następnie w 37 Pułku Piechoty. W latach 1918 i 1919 walczył na froncie w wojnie ukraińskiej, w tym na froncie wołyńskim, a następnie w wojnie „bolszewickiej” w 1920 roku. Od listopada 1920 r. do stycznia 1924 r. służył w Żandarmerii Polowej 13 Dywizji Piechoty. W tym czasie, w Dubnie ożenił się z Antoniną, w 1921 r. urodził się Jego pierwszy syn Marian, a trzy lata później drugi syn Jerzy. W tymże roku został podoficerem zawodowym. Od szeregowca w 1914 r., nasz bohater przez stopnie starszego szeregowca w 1917 r., kaprala w 1918 r., plutonowego w 1919 r., sierżanta w 1920 r. awansował w 1925 r.na stopień starszego sierżanta. Od stycznia 1924 r. do maja 1928 r. Wilhelm Wasiewicz służył w 2 pułku artylerii ciężkiej Ziemi Chełmskiej w Chełmie. W tym też czasie, na początku 1924 r. ukończył Szkołę Podoficerów Zawodowych Artylerii w Toruniu.
Do Niepołomic przybył w 1928 r. Wówczas rozpoczął służbę w II Dywizjonie Pociągów Pancernych. W Niepołomicach zamieszkała również Jego rodzina: żona z dwoma synami, tutaj w 1929 r. urodził się trzeci syn Wilhelma – Stanisław. Rodzina Wasiewiczów mieszkała w domu pod adresem Zakościele 838.
Wilhelm Wasiewicz jako żołnierz II Dywizjonu Pociągów Pancernych brał udział w 1939 r. w kampanii wrześniowej. Służąc prawdopodobnie w składzie pociągów pancernych nr 53 lub 55 przebył szlak bojowy do granicy węgierskiej w Jabłonicy. Tam w 1939 r. ponownie został internowany do obozu w Nagycenk na Węgrzech. Rok później udało mu się z paszportem na nazwisko Jan Cichoń przekroczyć granicę Jugosławii i poprzez Grecję i Turcję dotrzeć do Palestyny, gdzie stawił się w Stacji Zbornej w Haifie. Tam został zaprzysiężony i wcielony do Ośrodka Zapasowego Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich (później przeformowanego w 3 Dywizję Strzelców Karpackich) - z którą brał udział w kampanii libijskiej. W 1943 r. Wilhelm Wasiewicz awansował na stopień chorążego i razem z 2 Korpusem Polskim znalazł się we Włoszech, w których przebywał do 1946 r. Następnie przybył do Wielkiej Brytanii, gdzie zaciągnął się do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia. W 1947 r. przeniesiono go do obozu przejściowego przy 7 Pułku Ułanów Lubelskich. W tym samym roku został zwolniony z Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia celem repatriacji do Polski. Wilhelm Wasiewicz po trudach wojennych wrócił wreszcie do rodziny. Zmarł w 1959 r.
Uczestniczące w spotkaniu wnuczki Wilhelma wspominały, że w domu dziadków była szuflada z odznaczeniami wojskowymi i guzikami od mundurów. Zostały one w latach 70-tych przekazane jako ekspozycja do Izby Pamięci znajdującej się w Krakowskiej Fabryce Kabli i niestety ślad po nich zaginął. Według wykazu przygotowanego przez pana Witolda Konarzewskiego (syna kuzynki W. Wasiewicza) tych odznaczeń było blisko 20. W archiwum rodzinnym pozostały jedynie zdjęcia, których część, za zgodą rodziny prezentujemy poniżej.
Historia Wilhelma Wasiewicza – 17-letniego chłopca, który swoje życie związał z wojskiem, aby walczyć o wolną Ojczyznę nie jest odosobniona.
19 grudnia o godz. 18.00 zapraszamy na drugą część wspomnień o niepołomickich legionistach. Spotkanie odbędzie się w Muzeum Niepołomickim, gdzie będziemy mieli okazję oglądnąć wystawę „Niepołomice. Miasto, czas i ludzie” z nowym wątkiem przedstawiającym udział Niepołomiczan w walce o wolną Polskę w okresie pierwszej wojny światowej.
W środku z odznaczeniami st. sierż. Wilhelm Wasiewicz, pierwszy z prawej majster wojsk. Tytus Konarzewski, drugi z prawej majster wojsk. Zygmunt Wolf, trzeci z prawej kpr. Stanisław Rek, pierwszy z lewej plut. Stefan Gniech
Wilhelm Wasiewicz (czwarty od prawej) Tytus Konarzewski (centralnie, w skórzanej kurtce) plut. Piotr Kamiński (pierwszy z prawej)