• Aktualność Relacje
  •  
  •  

Klub Poszukiwaczy Historii Niepołomic

"Jak leczono w Niepołomicach - historia służby zdrowia"

wtorek, 26 października 2021 r.

W środowy wieczór 20 października spotkaliśmy się na kolejnym Klubie Poszukiwaczy Historii Niepołomic. Tematem, który wzbudził niemałe jak się okazuje zainteresowanie była historia służby zdrowia w Niepołomicach. Inspiracją do wyboru takiej właśnie tematyki stała się uroczystość odsłonięcia na budynku niepołomickiej przychodni, tablicy pamiątkowej poświęconej doktorowi Andrzejowi Musiałowiczowi w pierwszą rocznicę Jego śmierci, przypadającej 23 października. Oprócz miłośników historii naszego miasta gościliśmy na spotkaniu osoby związane ze środowiskiem lekarskim głównie z racji wykonywanego zawodu zarówno obecnie jak i w latach wcześniejszych.

Najstarsze informacje dotyczące lekarzy i służby zdrowia w Niepołomicach (do których udało nam się dotrzeć w trakcie przygotowań do spotkania) datują się na XIX w. 

Według dokumentów znajdujących się w Archiwum Narodowym w Bochni , 18 II 1870 r. akuszerka Struzikowa prosi o przynależność do Gminy, a 4 IV 1876 r. nastąpiło wymierzenie stałej pracy dla tejże akuszerki. 

Przed I wojną światową chorych przyjmowano w domu ubogich (obecnie Szkoła Muzyczna), w którym wydzielono 2 z 8 pomieszczeń na przyjmowanie pacjentów (1898 r.). 

W związku z licznymi epidemiami, które nawiedzały Niepołomice (cholera, tyfus, hiszpanka) miał na Piaskach powstać szpital zakaźny (planowano wykupić dom do tego celu) –niestety zamierzenie to nie doczekało się realizacji.

Ponieważ w czasach zarazy ludzie masowo umierali w domach, pojawił się problem wywozu zwłok. Podjął się tego niejaki Sumara, który użyczył swojego konia, a Gmina sfinansowała zakup wózka i w ten sposób przewoził zmarłych na miejsce pochówku.

Ustawa sanitarna obowiązująca w ówczesnych czasach obejmowała obowiązki Gminy względem mieszkańców. Tak więc do obowiązków lekarza gminnego należało:
- nadzór sanitarny nad pożywieniem, 
- wydawanie opinii, czy nowo wybudowane domy spełniają odpowiednie warunki do zamieszkania.

Pod koniec lat 70-tych XIX wieku pojawia się w Niepołomicach lekarz Juliusz Błażek. Niestety na krótko, gdyż zaraziwszy się tyfusem umiera w 1880 roku. Grób jego rodziny znajduje się na niepołomickim cmentarzu. 

Kolejna informacja, do której udało nam się dotrzeć - o nadaniu posady lekarza gminnego Tadeuszowi Majewskiemu pochodzi dopiero z 26 XI 1896 r.  Dr Majewski sprawował urząd lekarza do 1914 r. Po wybuchu I Wojny Światowej został wysłany na front. Walczył w 2 Brygadzie Legionów Polskich, niestety z wojny już nie wrócił. W Archiwum zachowało się pismo, które niepołomiccy urzędnicy napisali do jego przełożonych,  z prośbą aby wrócił do Niepołomic, ponieważ nie ma kto leczyć mieszkańców. Jego dom, w którym przyjmował pacjentów znajdował się przy ul. Bocheńskiej (późniejsza piekarnia Szymona Ciosia, a następnie Edmunda Pieprzycy, wyburzony w 2019 r.). 
 

Lekarze pracujący w Niepołomicach w okresie międzywojennym, w czasie II wojny światowej i w czasach powojennych to:
Józef Wyrobisz, Józef Wittlin,  Adolf Pessel - ordynował w Rynku w kamienicy Piwowarczyka, cieszył się dużym uznaniem swoich pacjentów, stomatolog Józef Furman, który był równocześnie działaczem sportowym i sędzią piłkarskim, stomatolog Lucyna Lammensdorf (Podłęże na Balachówce), Tadeusz Zieja,  Mieczysław Kossowski, Jan Gądor,  Walety Sawicki. (A. Pessel, J. Wittlin, J. Furman i L. Lammensdorf byli narodowości żydowskiej i zginęli  w czasie okupacji.) 

Przed II wojną w Niepołomicach pracowały 4 dyplomowane akuszerki: p. Kaczmarczykowa, p. Krawczykowa, p. Biernatowa i p. Krzysicowa (pracowała również po wojnie). 

Dr Tadeusz Zieja pochodziła z Leska. Po rozpoczęciu pracy w Niepołomicach przyjmował pacjentów w domu Wimmera na ul. Kościuszki (obecne Przedszkole Samorządowe), równocześnie ordynował w Szpitalu Bonifratrów w Krakowie. Ciekawostką jest to, że cięższe przypadki woził własnym samochodem do szpitala.  Dr Zieja mieszkał w domu przy ul. Bocheńskiej (obok Apteki), gdzie później również leczył chorych.  W zbiorach archiwalnych zachowały się recepty wypisywane przez doktora, a także jego dziennik – pamiętnik z odręcznie spisywanymi notatkami, obserwacjami, przypadkami ciekawszych chorób.

Jedna z anegdot dotyczących dr Zieji mówi o tym, że przyszła do niego pacjentka z zastrzałem palca. Doktor przywiązał jej rękę do stołu i zaczął przeprowadzać zabieg bez znieczulenia, mocno przy tym przyciskając ją do ściany. Jako, że pacjentka drugą rękę miała wolną, toteż z całych sił okładała nią doktora. Po zakończonym zabiegu zapytała o koszt wizyty. Na co doktor odpowiedział, że za pomoc lekarską nie płaci nic, ale za zniewagę owszem tak i wymienił określona kwotę.

Kolejnym lekarzem, który swoje życie związał z Niepołomicami był Mieczysław Kossowski. Do Niepołomic przeprowadził się w okresie międzywojennym. To tu odbył się jego ślub z Antoniną Wojas (14 lutego 1931 r.). Tu też prowadził praktykę lekarską (z wyjątkiem krótkiego okresu, kiedy został skierowany jako lekarz powiatowy do Mławy). Oboje z żoną mieszkali przy rynku, w kamienicy na rogu, którą wybudował Andrzej Wojas. Jego dom jako pierwszy został podłączony do kanalizacji. Po drugiej wojnie światowej oprócz praktyki lekarskiej uczył biologii w niepołomickim liceum, któremu podarował mikroskop. Do 1967 r. pracował jako lekarz szkolny. Jedną z pierwszych informacji rodzinnych, jaką uzyskała o nim jego prawnuczka Ada Kossowska-Sułek był fakt, że odebrał poród jej ojca, Kristofa Kossowskiego. Odbyło się to w jednym ze skrzydeł zamku w Niepołomicach, który w tym okresie (rok 1968) pełnił funkcję szpitala położniczego, a w którym doktor pracował jako lekarz-położnik. 

„Po II wojnie światowej zorganizowany został w Niepołomicach Ośrodek Zdrowia, który mieścił się w budynku dawniej należącym do adwokata Adolfa Baumfelda, zamordowanego z żoną i córką Olgą przez Niemców.  Ośrodek Zdrowia podlegał Wydziałowi Zdrowia w Bochni. 
W Ośrodku znajdowała się stacja krwiodawstwa i Niepołomice zajmowały w tym zakresie pierwsze miejsce w powiecie. Pod opieką lekarzy z Ośrodka była też Izba Porodowa, mieszcząca się od lat 50-tych XX w. na I piętrze w niepołomickim zamku. Wcześniej Izba Porodowa znajdowała się w domu Mamesa (dom przy ul. 3 Maja). W ośrodku pracowało 4 lekarzy: kierownik Ośrodka Jan Gądor, Mieczysław Kossowski, lekarz dentysta Marian Pilch i lekarz dentysta dla dzieci dr Radwańska, a potem Aleksandra Burdowa. Ponadto dwie pielęgniarki dyplomowane: Krystyna Dziedzic i Karolina Winczewska oraz instruktor higieny – Franciszka Pieczkowa. W nagłych przypadkach wzywano Pogotowie Ratunkowe z Bochni.” („Kronika Niepołomic”, Anna Siwek, Antoni Siwek). 

W roku 1976 wydano decyzję utworzenia Stacji Pogotowia Ratunkowego w Niepołomicach. Po dwuletnim okresie przygotowawczym (uzyskanie siedziby przy ulicy Myśliwskiej, zorganizowanie i zakup wyposażenia Stacji, nabór personelu: lekarzy i pielęgniarek) nastąpiło w dniu 31 października 1978 roku otwarcie Filii Oddziału Pomocy Doraźnej. Stacja okazała się bardzo potrzebna w zakresie niesienia pomocy lekarskiej dla mieszkańców miasta i gminy. Dużo pracy przy organizacji i wyposażeniu Stacji wykonał na zlecenie Dyrekcji Szpitala w Nowej Hucie, starszy felczer i dyspozytor Stanisław Siwek, który przez 16 lat aktywnie pracował w Pogotowiu. 
 

Po odejściu doktora Gądora na emeryturę, kierownikiem Ośrodka Zdrowia w Niepołomicach został dr Andrzej Musiałowicz. Wychowywał się w rodzinie lekarzy, Jego dziadek Kazimierz Musiałowicz, leczył chorych podczas epidemi tyfusa głównie w dzielnicy żydowskiej w Bełzie. Drugi dziadek, Piotr Kuśnierczyk był chirurgiem, uczniem prof. Rydygiera, dyrektorem szpitala w Śniatynie. Wcielony do wojska austriackiego w czasie pierwszej Wojny Światowej,  pełnił funkcję lekarza wojskowego w szpitalu polowym. 

Andrzej Musiałowicz przez większość lat swojego życia związany był z Niepołomicami.  W 1964 roku podjął prace w OZ Niepołomice jako lekarz rejonowy. Wówczas mieszkając w Bochni, do pracy dojeżdżał pociągiem.  Wysiadał na stacji w Staniątkach i dalej na piechotę szedł aż  do Niepołomic. Wieczorem wracał do Bochni.

Pracował wspólnie z dr Gądorem, który był głównie lekarzem kolejowym, a popołudniami przyjmował tylko chore dzieci. Doktorowi Musiałowiczowi pozostawał do obsługi cały, bardzo duży rejon, czyli Niepołomice, Wola Batorska, Brzezie, Podgrabie, Powiśle i wszystkie przysiółki. Aby dotrzeć jak najszybciej na miejsce, do swoich pacjentów jeździł na motorze, czerwonej WFM-ce. W latach siedemdziesiątych został kierownikiem Przychodni Rejonowej, która mieściła się w budynku, gdzie obecnie mieści się komenda policji. Był inicjatorem budowy nowej przychodni przy ul. Korczaka, która służy pacjentom po dziś dzień. Doktor Andrzej Musiałowicz w czasie swojej długoletniej lekarskiej działalności wprowadził wiele innowacyjnych programów prozdrowotnych. W przychodni zorganizował tzw. pokój dziennego pobytu, gdzie pacjentom udziela się specjalistycznej pomocy doraźnej, tak aby nie trzeba było ich hospitalizować. Poznało go kilka pokoleń niepołomiczan. Zawsze oddany, służący radą i  pomocą, leczył, wielu uratował życie. Lekarze w krakowskich szpitalach mówili o nim ''ach, to ten doktor z Niepołomic, co ma rentgena w oczach", gdyż swoich pacjentów kierował do szpitali zawsze z precyzyjnym rozpoznaniem i zaleceniami.  Po roku 1989 włączył się  w organizowanie nowych struktur służby zdrowia. Przez wiele lat pełnił funkcję Dyrektora Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Niepołomicach. Udzielał się również w pracach samorządowych na rzecz poprawy zdrowia mieszkańców. Po osiągnięciu wieku emerytalnego zaangażował się w tworzenie hospicjum domowego dla pacjentów terminalnie chorych.
(źródło: https://www.powiatwielicki.pl/aktualnosci,5389,wspomnienie-o-andrzeju-musialowiczu.html). 
 

Pisząc o historii służby zdrowia nie sposób również nie wspomnieć o aptekarzach, farmaceutach. Według „Kroniki apteki w Niepołomicach” Krystyny Augustynowicz w 1873 r. Jan Tichy zakłada pierwszą w Niepołomicach aptekę. Gdzie mieściła się przez pierwsze lata swego istnienia nie wiadomo, ale była placówką niesłuchanie użyteczną i ówcześni niepołomiczanie byli wdzięczni Janowi Tichemu, że nie muszą po lekarstwa jeździć do Krakowa czy Bochni.  

Po śmierci Jana Tichego aptekę prowadzą kolejno: Ludwik Marcisiewicz, a od 1894 r. Mieczysław Reichenberg, który w 1832 r. kupił budynek apteczny od wdowy po Janie Tichym. „W okresie jego pracy Apteka rozwija się coraz więcej, a przy tym dzięki indywidualności nowego właściciela staje się ośrodkiem kulturalnego życia Niepołomic. Mieczysław Reichenberg jako świetny farmaceuta zdobył sobie szybko zaufanie wszystkich niepołomiczan i do dziś dnia powtarzają wszyscy starsi, pamiętający go jeszcze ludzie, że „on był lepszy jak lekarz” – „umiał wspaniale dobierać lekarstwa” – „to co dawał, zawsze pomagało” – „był zawsze ludziom życzliwy i chętnie wszystkim pomagał” – „od tych co nie bardzo mieli czym płacić, nie brał nigdy pieniędzy”. „Szło się do pana Reichenberga zawsze z całą pewnością, że on pomoże i pomagał zawsze”.(„Kronika apteki w Niepołomicach” Krystyna Augustynowicz).  

Za jego czasów w aptece pracowali: w latach 1924 – 1925 mgr Stanisław Augustynowicz, mgr Stefan Gutowski, mgr Jakub Katz, który prowadzi aptekę również po śmierci Reichenberga do 1940 r. (dzierżawa), mgr Marian Kopczyński - lata 1940 – 1942, mgr Holec - lata 1942 – 1945, mgr Stanisław Augustynowicz (mąż córki Mieczysława Reichenberga – Zofii) - lata 1945 – 1959. W 1951 r. apteka zostaje upaństwowiona, nadal prowadzi ją S. Augustynowicz.

Osoby, pracujące i kojarzące się z apteką już w czasach nam współczesnych to: technik farm. Krystyna Augustynowicz, mgr Kazimierz Kuśmierz, mgr Zofia Paradowska, mgr Władysława Niwińska, Alina Wyjatek i Anna Giejdasz. 

Służba zdrowia w Niepołomicach to temat rzeka. Nie sposób w paru słowach zamknąć kilka wieków historii lecznictwa. To co udało nam się znaleźć to z pewnością tylko jej niewielka część. Dzięki wspomnieniom i opowieściom uczestników naszego Klubu Historycznego zdobyliśmy więcej nowych informacji, które uzupełniły naszą wiedzę na ten temat. Opowiadane w czasie spotkania anegdoty przybliżyły postaci lekarzy także z innej strony. Poznaliśmy ich życie, nie tylko zawodowe, ale również prywatne. 

Na kolejne spotkanie zapraszamy 17 listopada o godz. 18:00 do Laboratorium Aktywności Społecznej.