• Aktualność Relacje
  •  
  •  

Literackie podróże, małe i duże

"Horologium"

„Żaden skarb na świecie nie jest tego wart, żeby poświęcić dla niego czyjeś życie” (fr. książki)

Jeśli chcecie się dowiedzieć o jaki skarb toczy się walka, jak daleko może się posunąć człowiek aby zdobyć dla siebie zawartość złotej skrzyni, do której kluczyk kryje się w ludzkim sercu, koniecznie przeczytajcie baśniową opowieść Ariadny Piepiórki „ Horologium, czyli dom niezwykłych zegarów”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Skrzat. 

To historia, która pochłonie Was do ostatniej strony, zaintryguje, wprowadzi odrobinę niepokoju, a nawet wywoła dreszczyk emocji, ale co najważniejsze skłoni do wielu refleksji nad tym co najważniejsze. Bo Horologium to opowieść o nieustającej walce dobra ze złem, naszych wyborach i ich konsekwencjach. 
 

Witam serdecznie, mam nadzieje, że są wśród Was miłośnicy baśni, bo dzisiaj postanowiłam porwać Was w niezwykłe miejsce z książką Ariadny Piepiórki pt. „Horologium czyli dom niezwykłych zegarów”.   Już sam prolog zwiastuje wyjatkową lekturę, bo w nim autorka umieszcza pewną opowieść. To legenda o kluczyku ukrytym w czyimś sercu, przez kogoś kto nieustannie pragnie zamieszać w świecie ludzi. Ów kluczyk otwiera złotą skrzyneczkę, w której ma czekać najcenniejszy na świecie skarb. Prawda, że intrugujące? A to dopiero początek. Zapewniam Was, że jeśli weźmiecie już tą książkę w swoje ręce, to nie będziecie chcieli jej tak szybko z nich wypuścić.

Tytułowe Horologium, to dosyć tajemnicze miejsce. To dom dla NIEZWYKŁYCH – ludzi obdarzonych wyjątkowymi umiejętnościami: nadludzką siłą, czytaniem w myślach, rozmawianiem z ptakami, stawaniem się niewidzialnym, ale tak naprawdę to co ich takimi czyni to mądrość, charaktery oraz system wartości.

Sercem Horologium jest pokój pełen zegarów, cennych niczym ludzkie życie. Czuwa nad nimi Ludwik – Jeden z Niezwykłych. Co ciekawe zegarów nie można w żadnym wypadku  naprawiać, ani też przesuwać ich wskazówek. Należy natomiast je chronić przed zniszczeniem i dbać o ich czystość. Sami mieszkańcy tego niezwykłego domu stoją przed bardzo ważnym i odpowiedzialnym zadaniem, jakim jest ochrona ludzi przed ich ciemną, chciwą stroną, podsycaną nieustannie przez zdobycie „najcenniejszego” skarbu świata.
Pewnego dnia 11 letni Olek, chłopiec o czystym sercu, oraz jego przybrana siostrzyczka Zosia, potrafiąca przybierać postacie różnych zwierząt, zapragną uciec od okrutnej opiekunki, która więzi ich w piwnicy. Za sprawą Zosi chłopiec może wreszcie zobaczyć prawdziwy świat, którego dotąd nie dane mu było poznać. Dzieci szybko się przekonują, że życie na wolności nie jest łatwe. Na szczęście trafiają do Horologium i od tej pory to Niezwykli roztoczą nad nimi swoją opiekę. Ta decyzja pokrzyżuje pewne plany i zmieni bieg wydarzeń. W wielkim niebezpieczeństwie znajdzie się chłopiec, a w całym mieście oraz Horologium zapanuje ogromny niepokój.

Tak się dzieje, gdy zło wkrada się w nasze życie, a jak sami się przekonacie, nie przebiera ono w środkach, aby dopiąć swego. W tej opowieści odkryte zostają przed  nami na nowo mechanizmy jego działania oraz doskonale zostaje pokazana ta ciemniejsza strona natury człowieka, który opętany żądzą posiadania gotów jest odrzucić wszelkie wartości.  Czy istnieje jakiś sposób aby zatrzymać rozpędzoną machinę zła i czy tylko nadzwyczajne dary czynią nas NIEZWYKŁYMI?

Horologium to baśniowa opowieść o samotności, przyjaźni, zaufaniu, ale i nienawiści oraz chciwości. Narracja, w której autorka zwraca się wprost do czytelnika ułatwia nam wkroczenie w tą niezwykła przestrzeń, w której magia przenika się z rzeczywistością.
Autorka pięknie i niezwykle klimatycznie maluje przed nami obraz świata, uwikłanego w nieustającą walkę dobra ze złem, która toczy się również w każdym człowieku. To od nas zależy jak wykorzystamy nasze dary, umiejętności i po której stronie staniemy. Bo tak jak jedno słowo, czyn czy spojrzenie mogą rozpętać prawdziwą burzę nienawiści – tak jedno słowo prawdy, gest odwagi i poświęcenie w imię najwyższych wartości potrafią na nowo wprowadzić dobro.

To za co ja kocham baśnie to właśnie ich uniwersalność i taki sposób przedstawienia świata ponadczasowych wartości, który porusza serce tak młodszych jak i starszych czytelników, dlatego zasugerowany wiek 12+ niech będzie jedynie dolną granicą.
Dajcie się porwać tej  niezwykłej historii o odwiecznej walce dobra ze złem, ale opowiedzianej w wersji jakiej na pewno nie znacie.