• Aktualność Relacje
  •  
  •  

Księżycowe „bajanie”

"Podróże po dziecięcej literaturze"

Mimo, że od Księżyca dzielą nas setki tysięcy kilometrów, dzisiejsze zajęcia pozwoliły nam przemierzać te odległości z zawrotną prędkością i spojrzeć na „Srebrny Glob” z wielu różnych stron.

Księżyc od tysięcy lat fascynował i zachwycał ludzi. Przypisywano mu magiczną moc i siłę, nic więc dziwnego, że stał się on bardzo ważną częścią wielu legend i mitów w rożnych kulturach świata. Zanim człowiek zrobił swój  pierwszy krok na jego powierzchni, snuł wiele niesamowitych opowieści. Nas szczególnie zainteresowały te związane z jego zmiennością, ponieważ każdej nocy możemy obserwować jak go przybywa, lub też odwrotnie – ubywa. Może ktoś go wyłącza, albo zjada? Przecież kilku śmiałków się na nim znalazło, jak choćby Pan Twardowski czy  wiecznie nienajedzony jegomość ze starej, cygańskiej bajki, którą dzisiaj poznaliśmy.

Dowiedzieliśmy się też, jak rozbite kolano św. Michała skłoniło Pana Boga do „zmontowania” księżyca. Uśmiech dzieci wywołały dawne wróżby i przesądy z nim związane:  np. czy kłanianie się mu i wypowiadanie imienia chłopca wróży rychłe zamążpójście i czym grozi pokazywanie go palcem. Wpatrując się w Księżyc szukano odpowiedzi na pytania dotyczące różnych zjawisk pogodowych, a nawet zdarzeń. Mimo, że nasz ziemski satelita jest już dobrze zbadany przez naukowców, wiele wierzeń czy przesądów jest nadal aktualnych. Wydaje się, że póki będzie świecił na nocnym niebie, jego niezwykłe moce będą  nadal oddziaływały na naszą wyobraźnię. 

Zainspirowani księżycowymi opowieściami, stworzyliśmy z różnych materiałów mieniący się kolorami sierp księżyca, który będzie przywoływał na myśl niezwykłe opowieści, a może nawet skłaniał do snucia nowych…?