wtorek, 16 kwietnia 2024 r.
Marcowe spotkanie Klubu Poszukiwaczy Historii Niepołomic (20.03.) poświęciliśmy niezwykłym kobietom, których życie splotło się z dziejami naszego miasta. Wspólnie zgromadziliśmy się, aby wspominać i uczcić te wyjątkowe postacie, które w różnych czasach i na różnych polach działalności wniosły wkład w historię Niepołomic.
Rozpoczęliśmy od wspomnień o kobietach zaangażowanych w działalność społeczną, kulturalną i edukacyjną, których praca i pasja miały istotny wpływ na rozwój Niepołomic i na życie jej mieszkańców. Takich kobiet w Niepołomicach było wiele. My przypomnieliśmy sylwetki tylko kilku z nich.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje tutaj Helena Setner, córka Franciszka Ziemby - współzałożyciela „Sokoła”. Wyrastała w środowisku patriotycznym, żyjąc i działając w Niepołomicach wyróżniała się niezwykłą osobowością i sercem otwartym na sprawy Ojczyzny, Boga i bliźnich. Była wielkim miłośnikiem literatury polskiej. W 1992 r. kontynuując dzieło zmarłego ojca wraz z innymi reaktywowała działalność „Sokoła” w Niepołomicach i pełniła funkcję sekretarza. O naszym mieście chętnie opowiadała młodzieży przyjeżdżającej tu na wycieczki. Z jej wiedzy korzystali autorzy „Kroniki Niepołomic”, Anna i Antoni Siwek. Była jednym z pierwszych członków Stowarzyszeniem Miłośników Ziemi Niepołomickiej i jego współzałożycielką w 1980 r.
Wspominaliśmy także nauczycielki, o których pamięć jest wciąż żywa: Janinę Ptak, Zofię Gądor, Marię Stilger i jej córkę Marię Sondel.
Janina Ptak ulubiona nauczycielka wielu pokoleń niepołomiczan 8 lutego 2017 r. obchodziła setne urodziny (zmarła rok później przeżywszy 101 lat). Pracę nauczyciela rozpoczęła w lutym 1945 r. w Prywatnym Gimnazjum Koedukacyjnym Spółdzielni Nauczycielsko-Oświatowej w Niepołomicach (późniejsze Liceum Ogólnokształcące). W niepołomickim liceum pracowała nieprzerwanie do 1972 r. W tym czasie wykładała język francuski, język rosyjski i geografię. Pełniła także obowiązki opiekuna szkolnej biblioteki, wychowawcy, a także opiekuna żeńskiej drużyny harcerskiej. Uczniowie nadali jej pseudonim „Madame” z racji nienagannych manier i ubioru oraz wysokiej kultury słowa. Zapewne miało to również związek z nauczanym przez nią językiem. Pani profesor zawsze była osobą bardzo aktywną, oddaną pracy i rodzinie. Przez długie lata służyła swoją wiedzą, mądrością i pogodą ducha. Do ok. 90 roku życia udzielała lekcji języka francuskiego.
W przypadku Zofii Gądorowej o wyborze zawodu nauczyciela zadecydowało jej pochodzenie – ojciec Władysław Wójtowicz był wieloletnim i zasłużonym kierownikiem szkoły w Kłaju, znanym i cenionym społecznikiem, ponadto aktywnym działaczem ZNP. Pani Zofia po ukończeniu w 1937 r. studiów germanistycznych na Wydziale Filologicznym UJ podjęła pracę w Gimnazjum Żeńskim w Bochni. Tuż przed wybuchem II wojny światowej przeniosła się do Niepołomic. Od września 1945 r. uczyła języka niemieckiego w nowo powstałym Gimnazjum. Kiedy zastępowano jeżyk niemiecki francuskim Zofia Gądorowa zaczęła uczyć łaciny i geografii gospodarczej świata. Po rezygnacji z pracy w szkole została przewodnicząca Komisji Oświaty i Kultury i to funkcję pełniła przez trzydzieści lat. Przez wiele lat była radną. Angażowała się również w prace Komitetu Budowy Szkoły Średniej – obecnie budynek ten mieści Szkołę Podstawową nr 2.
Wśród powojennych niepołomickich nauczycielek na uwagę zasługują również: Maria Stilger – nauczycielka w Szkole męskiej, Julia Burda – nauczycielka Szkoły żeńskiej i pierwsza kierowniczka Miejskiej Biblioteki w Niepołomicach w latach 1948-1955.
Tradycje nauczycielskie kontynuowała córka Marii Stilger - Maria Sondel. Była absolwentką Liceum Ogólnokształcącego w Niepołomicach, a następnie Wydziału Filologicznego UJ (filologia rosyjska) oraz studiów podyplomowych Uniwersytetu w Kijowie. Pracę zawodową rozpoczęła w 1963 r. jako nauczyciel języka rosyjskiego i WF-u w niepołomickim Liceum. Od 1980 r. do 1991 r. pełniła funkcję wicedyrektora w Liceum oraz ówczesnego Zespołu Szkół im. Króla Kazimierza Wielkiego w Niepołomicach, a następnie w 1991 r. objęła stanowisko dyrektora, które piastowała do 2000 r. Pani Dyrektor Maria Sondel zawsze skutecznie angażowała młodzież, rodziców i nauczycieli do pracy na rzecz szkoły i naszego miasta. Miała znakomity kontakt z młodzieżą. Na szczególna uwagę zasługuje ogromny wkład pracy Pani Dyrektor w budowę nowego budynku Liceum Ogólnokształcącego. To właśnie z Jej inicjatywy powstał Społeczny Komitet Budowy Szkoły. W 1994 r. przy Placu Kazimierza Wielkiego rozpoczęto budowę nowej szkoły. Dzięki staraniom Pani Dyrektor Sondel obok funkcjonującego Liceum Ogólnokształcącego utworzono Liceum Handlowe, a w 1997 r. , poszerzając ofertę Szkoły uruchomiono Liceum Ekonomiczne. Panią Marię Sondel cechowała wysoka kultura i życzliwość zarówno wobec uczniów jak i nauczycieli i pracowników szkoły. Obecny na spotkaniu syn Pani Marii – Krzysztof Sondel, bardzo ciepło opowiadał o mamie. Przyniósł również ze sobą ciekawe fotografie, które mogliśmy obejrzeć.
Kolejna niezwykle barwna postać, której życiową pasją była muzyka i śpiew to Aleksandra Polak. Na podstawie rozmowy z panem Janem Polakiem ukazał się w Gazecie Niepołomickiej artykuł, którego autorką jest Teresa Urban, w którym przybliżyła nam osobę pani profesor. Pani Aleksandra kochała muzykę i poświęciła jej całe życie. Studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w klasie fortepianu (jako kierunek główny) i w klasie śpiewu solowego. Kilka lat po ukończeniu studiów zaczęła rozwijać swoją karierę artystyczną. Śpiewała w Operze i Operetce, w Filharmonii pod dyr. Krzysztofa Pendereckiego i Radiu Kraków. Jej najbardziej znaną kreacją jest rola Halki w operze Stanisław Moniuszki, którą udało się nawet wystawić w Zamku Królewskim w Niepołomicach. W 1961 r. założyła w naszym mieście Ognisko Muzyczne dla dzieci, które w 1974 r. przekształciło się w Szkołę Muzyczną I Stopnia w Niepołomicach i była w niej pierwszym dyrektorem. Aleksandra Polak wspólnie z mężem w 1992 r. założyła Towarzystwo Miłośników Muzyki i Śpiewu im. Stanisława Moniuszki, którego przez długie lata była prezesem. W 1994 r. po spotkaniu z chóralistą i dyrygentem Bogusławem Grzybkiem powstaje prowadzony przez pana Bogusława chór Cantata. Działa on do dnia dzisiejszego już jako Miejski Chór Niepołomic. Pani Aleksandra prowadziła również wokalny zespół dziecięcy „Perełki” oraz grupę kameralna Pro-Arte składająca się z chórzystów Cantaty. Aktywna i zaangażowana w pracę społeczną do końca poświęcała każdą chwilę dla muzyki. Odeszła w listopadzie 2018 r.
Znana przede wszystkim starszemu pokoleniu niepołomiczan, której zakład fotograficzny utrwalony został w teledysku do piosenki Andrzeja Zauchy „C’est la vie – Paryż z pocztówki” to Halina Słowik. W artykule z Gazety Niepołomickie z września 2022 r. Teresa Urban pisze: „(…) wiele lat towarzyszyła nam, niepołomiczanom w najważniejszych momentach naszego życia – narodzinach, chrztach, komuniach, dyplomach, weselach i wielu innych. Spokojna, dystyngowana, elegancka, przemykała jak cień przez nasze życiorysy. W niepołomickich rodzinnych albumach znajdują się niezliczone fotografie wykonane przez nią”. Do Niepołomic pani Halina przyjechała wraz z mężem w 1946 r. w zasadzie tylko po to by poznać bliżej rodzinę pana Zdzisława. Stało się jednak inaczej, została tutaj na zawsze. Początkowo w drewnianym domu z podcieniami przy niepołomickim Rynku prowadziła z mężem pierwszy i jedyny przez wiele lat zakład fotograficzny. W roku 1960 przejęła firmę i prowadziła ją nadal, ale już samodzielnie do niemal 80-tego roku życia. Przez wiele lat pani Halina Słowik działała w Radzie Miejskiej oraz w Lidze Kobiet.
Dla przyjaciół - doktor Isia, dla znających ją krócej - doktor Ola, dla pozostałych Aleksandra Burda – niepołomicki lekarz stomatolog o nieposzlakowanej opinii, bezkompromisowa w sprawach dotyczących uczciwości i sprawiedliwości, kobieta zaangażowanej we wszystkie ważne inicjatywy społeczne dotyczące Niepołomic i mieszkańców. Dzięki pomocy męża po studiach otworzyła prywatny gabinet dentystyczny w domu rodzinnym Jana Burdy, który znajdował się przy Rynku, a następnie w domu przy Placu Zwycięstwa 4. Aleksandra Burda stworzyła od podstaw szkolną opiekę stomatologiczną w Niepołomicach. Dzięki niej w miejsce prymitywnego gabinetu znajdującego się w Zamku powstał pierwszy w Niepołomicach profesjonalny szkolny gabinet dentystyczny w budynku Szkoły Podstawowej przy ul. Szkolnej, a później kolejny w Zespole Szkół przy ul. 3 Maja. Oba te gabinety prowadziła sama. W latach 1959 – 1982 pracowała jako stomatolog na 1/3 etatu w Jednostce Wojskowej nr 4115 w Niepołomicach. Przez 48 lat prowadziła swój prywatny gabinet stomatologiczny według zasady wpojonej jej na studiach- na nieszczęściu ludzkim nie wolno zarabiać. Kierowała się tą zasadą całe życie. Była znana z bardzo dobrego leczenia i walki o każdy ząb. Aleksandrę Burdę ceniło kilka pokoleń niepołomiczan. Była doskonałym lekarzem.
Na spotkaniu wspominaliśmy również panią Janinę Wójtowicz. Urodziła się 17 czerwca 1937 r. w Niepołomicach. Po ukończeniu Szkoły Podstawowej uczyła się w niepołomickim Liceum Ogólnokształcącym. Oprócz nauki ważny był w jej życiu sport. Pani Janina grała w koszykówkę, uprawiała lekkoatletykę: skoki wzwyż, rzuty dyskiem i kulą. Startowała w zawodach - w tym w mistrzostwach Polski w gimnastyce. Sport był dla niej radością i wytchnieniem od różnych smutków i trosk, które niosło życie. Zgodnie z ukończonym kierunkiem studiów na Wydziale Budownictwa Lądowego Politechniki Krakowskiej swoje życie zawodowe związała z budownictwem, piastując wiele kierowniczych stanowisk. Prowadziła wiele dużych i znacznych inwestycji, takich jak m.in.: budowa siedziby Radia Kraków, Geanta w Krakowie, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej „Manggha”, nowego gmachu Opery Krakowskiej.
Pracę zawodową i obowiązki rodzinne pani Janina łączyła z działalnością społeczną. Od 1966 r. pracowała w jednostkach samorządu terytorialnego, rozpoczynając jako radna Powiatowej Rady Narodowej w Bochni, a po likwidacji powiatów w Radzie Miejskiej w Niepołomicach. Przez 2 kadencje (1980 – 1988) pełniła funkcję Przewodniczącej Rady. W latach 1986 - 1990 była również radną miasta Krakowa (tam należała do komisji budżetowej oraz do komisji kultury i ochrony zabytków Krakowa). W czasie kadencji 1994 – 1998 Janina Wójtowicz była radną i pełniła funkcję przewodniczącej komisji budownictwa, gospodarki oraz była członkiem Zarządu Miasta i Gminy w Niepołomicach. Pani Janina zawsze chętnie włączała się w wiele inicjatyw na terenie naszego miasta, m.in. w budowę nowego budynku Liceum Ogólnokształcącego, w obchody 90-tej rocznicy usypania Kopca Grunwaldzkiego.
Postać pani Kazimiery Tomasik z domu Pichór– położnej z Niepołomic przybliżyła pani Paulina Szuwarzyńska. Pani Kazimiera prace położnej zaczęła w Szpitalu MSW w Krakowie, później pracowała w Szpitalu Uniwersyteckim na ul. Kopernika, a następnie przeniosła się do Niepołomic i przez wiele lat kierowała Izbą Porodową znajdującą się w niepołomickim Zamku. W zawodzie przepracowała 31 lat, przyjmując również porody domowe. We wspomnieniach Urszuli Niedbały – córki pani Kazimiery była ona osobą niezwykle oddaną kobietom, nie bała się trudnych porodów, a rodzące otaczała troskliwą opieką.
W czasie spotkania wspominaliśmy również niepołomickie bibliotekarki: pierwszą kierowniczkę Miejskiej Biblioteki zaraz po jej powstaniu w 1948 r. – Julię Burdę oraz Jadwigę Wehrsteinową, która przez wiele lat prowadziła oddział dziecięcy.
Julian Ślusarczyk, stały uczestnik KPHN ciepło wspominał swoją Mamę Karolinę (ur. 1912 r. na Tarnówce – zm. 2003 r.). Pani Karolina urodziła dziesięcioro dzieci: 9 chłopców i 1 dziewczynkę, która zmarła w czasie wojny w wieku 7 miesięcy. Mimo wielu obowiązków domowych związanych z opieką nad liczną rodziną bardzo dużo czytała, była wierną czytelniczką naszej biblioteki
Przez całe spotkanie wzbogacaliśmy się wzajemnie naszymi wspomnieniami, anegdotami i faktami związanymi z niepołomickimi kobietami. Każda historia była inspirująca i pełna głębokiego szacunku dla tych, które poświęciły swoje życie dla dobra społeczności.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom spotkania za włączenie się w te wspomnienia i za to, że razem przywołaliśmy pamięć o niepołomickich KOBIETACH. To właśnie dzięki takim spotkaniom ożywiamy historię naszego miasta i przypominamy tych, którzy byli przed nami.
Ewa Korabik
Agnieszka Grab