• Aktualność Relacje
  •  
  •  

Klub Poszukiwaczy Historii Niepołomic

"Hej kolęda, kolęda!"

„Hej kolęda, kolęda!”
Kolędowanie – nieodłączna tradycja Bożego Narodzenia było tematem styczniowego spotkania Klubu Poszukiwaczy Historii Niepołomic.

Śpiewanie kolęd to piękny zwyczaj, który od wieków towarzyszy obchodom Świąt Bożego Narodzenia. Samo słowo „kolęda” wywodzi się od łacińskiego „calendae”, oznaczającego początek miesiąca w starożytnym Rzymie.

Początkowo kolędami nazywano pieśni o charakterze obrzędowym, śpiewane przez kolędników. Dziś pieśni te nazywane są okolędowaniami, a kolędami określa się wszystkie pieśni związane z Bożym Narodzeniem, w tym także pastorałki. Pierwsze zbiory kolęd sięgają XVI wieku i są skarbnicą naszej kultury.

Dla niepołomiczan szczególną pozycją jest publikacja pt. „Szopka z Niepołomic”, wydana w 2007 roku przez Muzeum Niepołomickie. Zawiera kolędy śpiewane w regionie od pokoleń.

Dzięki pracy Mariana Zaręby, który zebrał teksty i melodie, Jana Gębały, który opracował je muzycznie  i Elżbiety Porębskiej-Kubik - autorki wstępu i opracowania  mamy dostęp do tego cennego dziedzictwa.

Niepołomickie tradycje kolędnicze lat 60. i 70.

W Niepołomicach w latach 60 i 70-tych było kilka grup kolędniczych. Jak wspominają niepołomiczanie każda dzielnica Niepołomic i wioska miały swoją grupę,  a śpiewane teksty przekazywano sobie ustnie z pokolenia na pokolenie.

Jedna z niepołomickich grup kolędniczych, którą prowadził Antoni Grochot miała XIX wieczną szopkę kukiełkową. Była to wysoka budowla z trzema wieżyczkami, ze Świętą Rodziną w szopie betlejemskiej oraz ruchomymi lalkami, które odgrywały bożonarodzeniowe widowisko. Wśród lalek znajdowała się m.in. para młoda, para krakowiaków i górali, Żyd oraz Cygan.  Niepołomiczanie wspominają, że „jak wychodzili na Rynek z kolędą, to słyszały ich całe Niepołomice”.

Dziś tę piękną szopkę z lalkami można podziwiać w Muzeum Niepołomickim. Dziękujemy pracownikom muzeum za możliwość zobaczenia jej podczas spotkania Klubu Poszukiwaczy Historii Niepołomic.

Jasełka i kolędnicze tradycje grupy Antoniego Grochota

Niepołomickie kolędowanie było bogate w tradycje, a jednym z najważniejszych elementów były Jasełka, przygotowywane na podstawie „Kantyczek” z 1911 r. Grupa Antoniego Grochota, która działała do 1968 r., była znana z wyjątkowych występów.

Postaci i ich odtwórcy

  • Kuba: Antoni Grochot
  • Maścibrzuch -  Michał Skocz, później Andrzej Nowak
  • Cedzimlek -  Kazimierz Katarzyński
  • Furgoł -  Stanisław Malarz
  • Szufla -  Wojciech Piekło, Józef Donatowicz
  • Anioły: Stanisław Nowak, Andrzej Nowak (odpowiedzialni również za „puszczanie lalek”)

W skład kapeli muzycznej wchodzili: Tadeusz Iwulski, Zbyszek Kościółek, Antoni Dąbroś, Edward Ozga i Stefan Fiema. Próby odbywały się w Sali Sądu Grodzkiego w Zamku Niepołomickim, co też nadawało  im wyjątkowego charakteru.

Kontynuacja tradycji

W 1971 r. Antoni Grochot przekazał szopkę młodszemu pokoleniu. Eugeniusz Dąbroś i Władysław Biernat zorganizowali nową grupę, która kolędowała do 1975 r. W jej skład wchodzili m.in.:

  • Kolędnicy: Stanisław Rudek, Stanisław Dąbroś, Eugeniusz Dąbroś, Janusz Tryjefaczka, Franciszek Tomala, Przemysław Pikulski, Bogdan Włodarczyk, Stanisław Grochot, Stanisław Biernat
  • Muzycy: Władysław Biernat, Jan Rudek, Tadeusz Iwulski, Eugeniusz Dąbroś, Stanisław Dąbroś, Kazimierz Iwulski, Władysław Grabski

Te występy były czymś więcej niż tylko widowiskiem – było to pielęgnowanie tradycji i integrowanie lokalnej społeczności. Dzięki zaangażowaniu kolejnych pokoleń kolędników pamięć o tych pięknych zwyczajach wciąż żyje.

Kolędnicy z Jazów – grupa Stefana Jagły

Drugą znaną grupą byli kolędnicy z Jazów. Założycielem i czynnym jej uczestnikiem był Stefan Jagła.Pan Stefan z własnych środków wyposażył kolędników w stroje, instrumenty i sprzęt dla szopkarzy, dbając o to, by tradycja mogła trwać.

Skład grupy i ich role

  • Anioł i Diabeł: Diabeł miał szczególną rolę – podszczypywał młode panny, wywołując śmiech i ożywienie.
  • Żyd: Chodził z woreczkiem na kiju, zbierając datki.
  • Szopkarze: Wprawiali lalki w ruch. (Tadeusz Skóra i Józef Toroń)
  • Narrator: Czuwał nad przebiegiem występu.(Stefan Jagła)

Grupa liczyła od 8 do 15 osób i prezentowała nie tylko tradycyjne Jasełka, ale również śpiewała wesołe okolędowania – improwizowane przyśpiewki, w których żartobliwie komentowano gospodarzy i ich rodziny (muzykami byli często duhowie OSP).

Kolędnicy odwiedzali  Zabierzów Bocheński, Podgrabie i Pasternik, rozpoczynając swoje występy drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia i kończąc niejednokrotnie przed środą popielcową. Zimy bywały wtedy bardziej srogie, więc nie było łatwo chodzić i występować na mrozie.

Dzięki panom Antoniemu Grochotowi i Stefanowi Jagle oraz ich pasji kolędowanie w Niepołomicach było nieodłącznym elementem świątecznej tradycji.

Kolędnicy z Woli Batorskiej

W Woli Batorskiej, jak wspominał Tadeusz Mleko były dwie grupy kolędnicze. Różniły się od siebie tym, że jedna  grupa chodziła z szopką i przedstawiała Jasełka,  druga natomiast chodziła z gwiazdą śpiewając kolędy. Obie tradycyjnie okolędowywały odwiedzanych gospodarzy, domostwo, zwierzęta, i panny na wydaniu. Śpiewano kolędy i pastorałki takie same jak niepołomiccy kolędnicy. Jedna z tych pieśni była wyjątkowa i jak twierdzi p. Tadeusz prawdopodobnie nie znano jej w Niepołomicach. Opowiada ona o ucieczce przed królem Herodem Najświętszej Rodziny z Dzieciątkiem.

Poniżej przedstawiamy fragment tej pastorałki z nadzieją, że więcej osób ją pamięta.

„Przy Betlejem szopka była
Hej leluja pozdrowiona Maryja.
Najświętsza Panienka syna porodziła
Hej leluja pozdrowiona Maryja.

Jak Go porodziła uciekać musiała
Hej leluja pozdrowiona Maryja.

Przez góry, doliny przez puste krainy
Hej leluja pozdrowiona Maryja.”

Kontynuatorzy tradycji

Tradycje jasełek i kolędowania w Niepołomicach podtrzymują rodziny Czumów, które wraz z innymi pasjonatami tradycji pielęgnują dawne piękne zwyczaje. W czasie spotkania Antoni Czuma, Franciszek Czuma i Janusz Ślusarczyk zaprezentowali kilka kolęd niepołomickich oraz fragment Jasełek. Grupa kolędnicza, do której należy rodzina Czumów, regularnie występuje w okresie Świąt Bożego Narodzenia, prezentując tradycyjne przedstawienia, które cieszą się dużym zainteresowaniem i są ważnym elementem kultywowania lokalnych tradycji.

Spotkanie Klubu Poszukiwaczy Historii Niepołomic uświetnił występ grupy „Niepołomiczanie”. Wspólne śpiewanie kolęd stworzyło wspaniałą, świąteczną atmosferę. Wszyscy uczestnicy chętnie dołączyli do śpiewu, co z pewnością dodało uroku temu wydarzeniu i stworzyło ciepłą, świąteczną atmosferę.

Ewa Korabik
Agnieszka Grab